Formularz kontaktowy

Liczba odwiedzin:

964011

Patronat honorowy:

Bogdan Zdrojewski
Minister Kultury
i Dziedzictwa Narodowego
PROJEKT FINANSOWANY
ZE ŚRODKÓW MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO

ICOMOS
Międzynarodowa Rada
Ochrony Zabytków
PATRONAT POLSKIEGO
KOMITETU NARODOWEGO
Wieleń
WOJEWóDZTWO: wielkopolskie
POWIAT: Wolsztyn
GMINA: Przemęt
DIECEZJA: poznańska
DEKANAT: przemęcki
FUNDACJA: 1277- 1285 r.
KASATA: 1835/36 r.
Historia

Pierwszą próbę założenia klasztoru Cystersów w kasztelami przemęckiej podjął na pocz. XIII w. książę Władysław Odonic. Książę rozpoczął wznosić klasztor w swej posiadłości rodowej i przekazał uposażenie dla nowego konwentu na ręce Winemara, opata turyńskiej Pforty. Na uposażenie to składało się siedemnaście wsi wraz z zamieszkującą je ludnością, z których szesnaście darował mnichom Odonic. Fundator zezwolił też mnichom na zakładanie osad targowych oraz prowadzenie akcji kolonizacyjnej i lokowanie nowo zakładanych wsi na prawie niemieckim. Uzupełnieniem uposażenia ziemskiego miał być nadany cystersom pełny immunitet sądowy. Nie jest do końca jasne, gdzie miało stanąć opactwo. Ostatnio przyjmuje się, że siedziba mnichów miała znajdować się w nieistniejącej już dziś osadzie Wierzchuje.
Wydaje się, że fundacja Władysława Odonica nie została dokończona, a mnisi z Pforty nigdy nie sprowadzili się do kasztelami przemęckiej.
Do fundacji klasztoru cysterskiego w ziemi przemęckiej doszło dopiero w 2 poł. XIII w. Inicjatorem sprowadzenia mnichów był ówczesny wojewoda poznański, Beniamin z rodu Zarembów, człowiek bardzo blisko związany z dworem Piastów wielkopolskich.
W 1277 roku kapituła generalna cystersów nakazała przeprowadzenie wizytacji miejsca pod planowane opactwo, we wrześniu 1278 r. władze zakonu nakazały przyjęcie darowizny wojewody. Opatom wizytatorom polecono, aby nadzorowali dalsze etapy procesu fundacyjnego, a kiedy uznają, ze wybrane pod nową placówkę miejsce nadaje się już do zamieszkania, wprowadzili tani konwent. Na opactwo macierzyste został wyznaczony klasztor w Paradyżu. Początkowo mnisi osiedli się w Ptowe (dziś Kaszczor). Nie wiadomo gdzie dokładnie znajdowała się siedziba cystersów w najstarszym miejscu pobytu konwentu. Co do czasu obsadzenia fundacji Beniamina, w historiografii przyjmuje się zazwyczaj rok 1285.
Pierwotne uposażenie opactwa obejmowało nadanie w ziemi przekazanej przez Beniamina Zarembę oraz immunitety: ekonomiczny i sądowy darowane zakonowi przez zatwierdzających fundację książąt wielkopolskich, Bolesława Pobożnego i Przemysła II. Na uposażenie w ziemi składało się osiem wsi, wszystkie tworzyły dość zwarty kompleks dóbr położony w bezpośrednim sąsiedztwie klasztoru. Na własność braci przeszła znajdująca się w wymienionych osadach cała ziemia uprawna, łąki, lasy, pastwiska oraz rzeki i jeziora wraz z prawem połowu ryb. W ręce cystersów dostały się także działające tam młyny oraz pasieki. Nadane przez Bolesława i Przemyśla wolności obejmowały uwolnienie ludności klasztornej od książęcego sądownictwa oraz podatków, służebności i ceł należnych panującemu, zwolnienie od obowiązku budowy i naprawy kaszteli i miast oraz uczestniczenia w wyprawach wojennych (z wyjątkiem działań obronnych). Książęta nadali też mnichom przywilej prowadzenia niczym nie skrępowanej akcji osadniczej i lokowania posiadanych włości na prawie niemieckim. Dobra nadane cystersom w 1278 r. zaczęły się szybko rozrastać, początkowo wyłącznie przez darowizny.
Najprawdopodobniej za rządów opata Mikołaja zapadła decyzja o przeprowadzeniu konwentu do Wielenia. Do translokacji doszło zaraz na pocz. XIV w. prawdopodobnie ok. 1301. Niewątpliwie XIV stulecie było okresem dynamicznego rozwoju klasztoru. Pomnażanie klasztornego majątku dokonywało się zarówno przez darowizny, jak i dzięki własnym przedsięwzięciom braci. W okresie niespełna stu lat (1278-1370) mnisi podwoili swój stan posiadania własności ziemskiej.
Ważne zmiany w życiu konwentu wieleńskiego przyniosło XV stulecie. Najważniejsza z nich polegała z całą pewnością na przeniesieniu opactwa na nowe miejsce, to znaczy do Przemętu. Proces translokacji zapoczątkowany został w latach 1408-1409. Najpierw król Władysław Jagiełło zezwolił cystersom na wykupienie zastawionego u braci Gryzyńskich Przemętu. Najwyraźniej mnisi szybko skorzystali z tej możliwości, w marcu 1409 r. król nadał im miasto Przemęt wraz z podgrodziem św. Piotra oraz okolicznymi wsiami: Błotnicą, Wielkim Radomierzem i Sączkowem. Wydany na tę okoliczność dokument wspomina też, że król, kierując się troską o bezpieczeństwo mnichów i klasztoru, niepokojonych przez niechętnych im sąsiadów, zezwolił cystersom na przeniesienie opactwa z Wielenia do Przemętu, zaznaczając wszakże, że nowy klasztor ma stanąć poza miastem.
Mnisi postarali się o potwierdzenie królewskiej łaski przez Stolicę Apostolską i już w czerwcu 1410 r. wyjednali stosowny dokument konfirmacyjny u papieża. Wznoszenie nowego kompleksu klasztornego trwało prawie dziesięć lat. W tym czasie cystersi wybudowali murowany kościół i drewniane pomieszczenia klasztorne. Do nowej siedziby bracia przenieśli się w kwietniu 1418 r. Niewykluczone, że o dokonanej translokacji (podobnie jak o zamiarze jej przeprowadzenia) cystersi poinformowali papieża, w roku 1420 Marcin V konfirmował "fundację Wielenia".
Zdaje się, że poważne w początkach XV stulecia inwestycje, a więc najpierw wykupienie miasta Przemętu, a następnie postawienie nowego opactwa, mocno nadwątliły finanse klasztoru. Mnisi starali się ratować gospodarkę konwentu wykupując sołectwa w klasztornych wsiach, inkorporując do klasztoru znajdujące się w nich parafie wraz z ich dochodami i zabiegając u biskupów poznańskich o nowe dziesięciny.
O stosunkach wewnętrznych w Przemęcie w XV w. nie ma zbyt wielu wiadomości. Zdarzały się przypadki odsuwania od urzędu opatów przez niezadowolony konwent. Sprawy te trafiały nawet przed oblicze kapituły generalnej, która musiała interweniować w obronie odsuniętych opatów.
Z powodu gospodarczego kryzysu i wewnętrznych sporów opactwo przemęckie nie włączyło się w XV w. w żywy przecież wśród polskich cystersów nurt intelektualnej odnowy. Znamy, co prawda, mnichów przemęckich parających się w tym czasie przepisywaniem ksiąg, co dowodzi, iż funkcjonowało klasztorne skryptorium i biblioteka; prowadzono też w opactwie nekrolog - ale były to chyba jedne z nielicznych przykładów zaangażowania się braci z Przemętu w szeroko rozumianą pracę intelektualną.
Wydaje się więc, że translokacja, z którą, jak to wynika z dokumentu Władysława Jagiełły, łączono wielkie nadzieje na polepszenie stanu opactwa, nie przyniosła braciom widocznej poprawy warunków życia. Destrukcja gospodarcza klasztoru postępowała także w stuleciu XVI. Mnisi starali się jej zapobiegać wypuszczając na przykład część dóbr w dzierżawę, ale opactwo stale podupadało.
Wraz z pogarszaniem się materialnych warunków życia konwentu obniżał się także systematycznie poziom życia wewnętrznego zakonu. Szczytem jego upadku były wydarzenia z poł. XVI stulecia, kiedy urząd opata, zapewne wbrew woli mnichów, objął niejaki Stefan Siemieński. Bracia, którzy wystąpili przeciwko uzurpatorowi, zostali przez niego pojmani i zamknięci w karcerze, gdzie zmarli. Stefana odsunięto co prawda z urzędu, ale dla uzdrowienia stosunków w klasztorze przemęckim trzeba było szukać pomocy w innych opactwach.
Do Przemętu sprowadzono Jana Węgorzewskiego, profesa w Koronowie, z całą pewnością najwybitniejszego -w XVI w. przełożonego konwentu przemęckiego, który kierował opactwem prawie trzydzieści lat, 1558-1586.
Pod koniec XVI w. klasztor przemęcki znajdował się w fatalnym stanie materialnym. W protokołach wizytacji Edmunda a Cruce z 1580 r. zapisano, ze zabudowania opactwa znajdowały się w tak złym stanie, że przebywanie w nich zagrażało wręcz życiu mnichów. Tych ostatnich nie było zresztą zbyt wielu. W przededniu utworzenia polskiej prowincji zakonu, a więc krótko przed 1580 r. opactwo zamieszkiwało kilku zaledwie zakonników.
Opactwo przemęckie wzięło aktywny udział w powołaniu polskiej prowincji i we wdrażaniu w klasztorach reform mających prowadzić do ich materialnej, moralnej i intelektualnej sanacji. Jan Węgorzewski osobiście uczestniczył w obradach pierwszej kapituły prowincjalnej w Wągrowcu (1580 r.) i to jemu właśnie opactwo przemęckie zawdzięcza precyzyjne określenie roli, jaką klasztor miał odgrywać w życiu polskiej gałęzi zakonu. Nie była to, niestety, rola znacząca. Konwent w Przemęcie zaliczono w 1580 r. do grupy klasztorów najmniejszych i najuboższych. Według Statutów wągrowieckich z 1580 r. klasztor ten zamieszkiwać miało zaledwie szesnastu mnichów. Zakonnicy z Przemętu zostali też zobowiązani do ponoszenia stosunkowo niewielkich obciążeń finansowych na rzecz zgromadzenia i do kształcenia skromnej liczby braci w szkołach zakonnych.
Komenda w klasztorze przemęckim została wprowadzona po śmierci opata Stanisława Ostrowskiego, który zmarł w listopadzie 1596 r. Pierwszym opatem komendatoryjnym został 11 marca 1597 r. Jakub Brzeźnicki, sufragan poznański. Na pocz. XVII w. przeprowadzono podział majątku klasztornego na część opacką i konwentualną. W 1602 r. opat Krzysztof Karśnicki wydzielił z majątku klasztoru kilka wsi i przeznaczył je na utrzymanie braci oraz zabudowań klasztornych. W 1609 r. opaci przemęccy uzyskali prawo noszenia pontyfikaliów.
Postulowana i zapoczątkowana w roku 1580 reforma polskich klasztorów cysterskich została w Przemęcie przeprowadzona szybko i sprawnie. Klasztor w niedługim czasie przekroczył wskazany mu w 1580 r. stan personalny. W roku 1623 tamtejszy konwent liczył już dwudziestu dwóch mnichów; w stosunku więc do okresu przedwizytacyjnego nastąpił niemal czterokrotny wzrost liczby braci w opactwie. Liczby te pozwalają stwierdzić, że na przełomie XVI i XVII w. klasztor przemęcki prowadził z powodzeniem intensywną akcję rekrutacyjną. Znacząca poprawa nastąpiła także w dziedzinie ekonomiki opactwa. Stan gospodarki klasztoru przemęckiego w 1 poł. XVII w. poprawił się na tyle, że mnisi najpierw (1604 r.) wznieśli murowany klasztor, a w 1651 r., za zgodą biskupa poznańskiego, rozpoczęli budowę nowego kościoła. Zapoczątkowane w czerwcu tego roku prace zostały jednak po kilku latach przerwane w wyniku najazdu szwedzkiego. Wojska szwedzkie nie wyrządziły co prawda klasztorowi poważniejszych szkód, ale w 1656 r. oddziały brandenburskie dotarły do Przemętu i zniszczyły miasto. W czasie wojny ucierpiało najprawdopodobniej archiwum klasztoru. Zniszczeniu uległo również otoczenie opactwa - straty były tak duże, że mnisi mogli wznowić prace nad swoim kościołem dopiero w latach osiemdziesiątych XVII w. Konsekracja świątyni nastąpiła w 1696 r
Okresem względnie pomyślnym w dziejach klasztoru przemęckiego jest XVIII stulecie. Skąpe wzmianki w zachowanym do dziś materiale archiwalnym pozwalają domyślać się, że mnisi prowadzili intensywne i korzystne dla opactwa operacje finansowe, m.in. pożyczając na procent znaczne sumy pieniędzy okolicznym miastom i osobom prywatnym, a także zbywając ze znacznym zyskiem wyprodukowane nadwyżki żywności. Dobra sytuacja finansowa konwentu doprowadziła - w przeciwieństwie do lat wcześniejszych - do znaczącego ożywienia intelektualnego wśród przemęckich mnichów. Z tego właśnie okresu datują się liczne wzmianki o wyjazdach braci z Przemętu na studia do kolegium mogilskiego; konwent wspierał też finansowo seminarium poznańskie i objął patronat nad gimnazjum we Wschowie
Mnisi przemęccy zaangażowali się także, jak zresztą wiele innych konwentów cysterskich w tym czasie, w pracę duszpasterską, obsługując pięć kościołów parafialnych.
Zdarzały się jednak sytuacje zakłócające spokój konwentu. Poważne straty ponieśli mnisi w kwietniu 1742 r., kiedy pożar strawił zabudowania klasztorne i kościół cysterski. Mnisi jednak szybko przystąpili do naprawy szkód.
W wyniku drugiego rozbioru klasztor przemęcki znalazł się pod panowaniem pruskim. Od tego też czasu rozpoczął się proces upadku opactwa. W 1794 r. mnisi wsparli uczestników powstania kościuszkowskiego. W odwecie władze pruskie skonfiskowały dobra ziemskie klasztoru, a w 1799 r. dodatkowo upokorzyli konwent, przybijając w klasztorze wizerunek pruskiego czarnego orła.
W 1805 r. posiadłości opactwa zostały sprzedane hrabiemu von Keysełring, marszałkowi pruskiego dworu. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji klasztor powoli pustoszał. W 1772 r. konwent liczył jeszcze dwudziestu ośmiu braci, ale już w roku 1808 ich liczba spadła do piętnastu, a w 1831 r. było ich tylko ośmiu. W tym też roku zaborcy nakazali przeprowadzenie całkowitej kasaty klasztoru, a dwa lata później zaczęli usuwać z opactwa mnichów.
Zarządzenie zlikwidowania klasztoru pociągnęło za sobą jego materialną destrukcję. Rozebrano część pomieszczeń klasztornych, rozproszeniu uległa też biblioteka konwentu - co cenniejsze egzemplarze wywieziono do Berlina, reszta trafiła w ręce prywatne. Klasztor przemęcki przestał formalnie istnieć 5 marca 1835 r., choć pochodzący z tego opactwa mnisi żyli jeszcze przez jakiś czas na wygnaniu.
Wkrótce po kasacie klasztoru kościół pocysterski zaczął pełnić funkcje parafii. Świątynię odnowiono pod sam koniec XIX w., a w 1914 r. rozebrano część zabudowań klasztornych.

↑ W górę

Opactwo - obiekt cysterski dziś

OBIEKTY POCYSTERSKIE

Wieleń

Późnobarokowy kościół p.w. Nawiedzenia NMP i Ucieczki Grzeszników, dziś Sanktuarium Matki Bożej Ucieczki Grzeszników. Wzniesiony w latach 1731-1742 na planie krzyża łacińskiego przez cystersów przemęckich.
Cennym zabytkiem jest Słynąca cudami gotycka rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem "Ucieczka Grzeszników" pochodząca z 2 połowy XV wieku, będąca celem licznych pielgrzymek. Ponadto po prawej stronie ołtarza znajduje się szczęśliwie zachowany tron opacki, a w centrum kaplicy Męki Pańskiej XVIII-wieczny krucyfiks, uznawany przez nawiedzających pielgrzymów za cudowny
Kontakt:
Sanktuarium Matki Bożej Ucieczki Grzeszników

Kaszczor
ul. Cysterska 4
64-234 Przemęt
tel : 0048 65 549 90 89
e-mail:wielen@archpoznan.org.pl
www.wielen.archpoznan.org.pl


↑ W górę

Galeria

↑ W górę

Liczba wyświetleń: 180031